poniedziałek, 27 lutego 2017

Nieco luźniej

Przez ferie miałam naprawdę dużo wolnego czasu. Czym to zaowocowało? Masą okazji do kompletnych odpałów. Kilkoma z nich chciałabym się z wami podzielić. xD


Po pierwsze - Chica. A konkretniej ten moment z bonusu, kiedy kurczaczek pytał się Mangle, czy wie w jakiej jeszcze sytuacji nie chciałaby słyszeć jej maniakalnego śmiechu... cóż, lekko by mnie zaniepokoiło, gdyby zebrało mi się na mizianie z kimś, a na koniec partnerka zaszczyciłaby mnie taką miną i śmiechem szaleńca... QwQ'' To był serio kompletny odpał, nawet nie wiem czemu to pokolorowałam. X"D


Po drugie - Altair i Malik, bo tej dwójki nigdzie zabraknąć nie może. xD Miałam w tamtych dniach kompletny zastój weny, nie narysowałam nic przez ponad tydzień i któregoś wieczorku udało mi się coś z nimi strzelić... co prawda słabe, ale zawsze. Bo grunt to być taktownym, Altuś. c:


W ogóle udało mi się na starym pendrivie (pendrive... to się tak odmienia? ó-ó) odnaleźć rysunki sprzed ponad 10-11 lat. Byłam załamana, kompletne bazgroły. x'D Postanowiłam zrobić sobie porównanie i takim sposobem mamy rysunek po lewej - stworzony koło dekady temu, dopracowywałam go w Gimpie przez kilka godzin, wtedy jeszcze mi się wydawało, że rozmazywanie wszystkiego, zwłaszcza krwi, jest takie cool i w ogóle, w każdym razie dopieszczałam ten rys. I teraz ten po lewej kontra ten po prawej - czyli odpadł z nudów, bazgrany na odpiernicz przez niecały kwadrans. Myślę, że po tylu latach widać już jakąś różnicę, to nie jest moje najwybitniejsze dzieło, ale tak dla porównania dość dobre. x"D


A teraz coś innego, bo zdjątko. Zaczęłam już jakiś czas temu kompletować cosplay Springa, dnia kiedy powstał ten... w sumie nie wiem, jak to coś nazwać, mem? W każdym razie w tamtym dniu przyszła mi peruka. Nie miałam (i nadal nie mam, jestem leniem) zrobionych do niej Springowych uszu, ale i tak stwierdziłam, że kij, jest piękna. I takim sposobem powstało to coś - malowany Bonnie-animatronik na ścianie widzi, jak jego pseudo-Springo-kochanek zdradza go z artem z nim w ludzkiej wersji. Em. EM. X"D


A teraz taki mały spoiler, zaczęłam robić meme pod "Body" ze zludziałym Springiem... może kiedyś skończę, na razie mam cztery na dwadzieścia siedem rysów. x"D

Troszku się przez te ferie działo, nie powiem. Choć fakt faktem, że przesiedziałam je w domu. x"D
No, to tyle ode mnie, za kilka godzin trza znowu do szkółki wstawać, także... no, trzymajcie się. xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz